poniedziałek, 25 lutego 2013

36. Rozdział trzydziesty czwarty

* Perspektywa Izy

Nie dostałam odpowiedzi . Więc pewnie z nim rozmawia .
Myślałam o Zaynie . Dlaczego wcześniej dla niego taka byłam ?
Lecz jest jeszcze Lou ..
Uwielbiam jego poczucie humoru . Zamknęłam oczy .
Po chwili ktoś złapał mnie za rękę , poczułam perfumy i zorientowałam się że był to Zayn .

Z - Kocham cię - wyszeptał mi na ucho .


Nie odpowiedziałam tylko mocniej uścisnęłam jego dłoń .
Czułam jego oddech na mojej szyi , zaczął mnie lekko całować swoimi delikatnymi ustami .

Ja - Nie . Zayn ..
Z - Czemu ?
Ja - Nie chce ..
Z - Eh . Rozumiem .

Siedząc i oglądając tv rozmawialiśmy o tym co zrobiła Doska i Harry . Mieliśmy podobne zdanie , a mianowicie nie powinna tego zrobić .


   *  Perspektywa Dominiki
Obudziłam się następnego dnia po Imprezie. Byłam strasznie zdołowana... Wiedziałam, że źle zrobiłam i jestem zła na siebie i na Harrego, bo mnie do tego namówił.
Wstałam i przetarłam oczy. Podeszłam do lustra. Wyglądałam strasznie z rozmazanym makijazem. Umyłam twarz i zeszłam na dół.
Na kanapie siedział Harry i Lou.

Ja: Gdzie Iza?
Lou: Poszła do domu.

  Spojrzałam na smutnego Harry'ego. Spiorunowałam go wzrokiem.

Ja: co się dzieje z Niallem?
Harry: Nie wrócił do domu. Nie kontaktował się.

  Przeczesałam ręką włosy i spiełam je w koka.

Ja: Wracam do domu.
Harry: Odpro...
Ja: Nie !
Wzięłam w ręce szpilki i zalozyłam buty na zmiane, a dokladniej trampki i wyszłam z domu.
Lou: Podwiozę cie!

Zamknełam drzwi i poszłam do domu. Miałam troche daleko więc poszłam na skróty .
Przechodziłam akurat obok jakiejś kawiarenki i przez szybe zauwazyłam Nialla. Siedział przy stoliku z jakaś ładną rudowłosą dziewczyną.
Niall miał podkrązone i czerwone oczy. Jakby przez caly czas plakal.
Ucieszyłam się ze go znalazłam, ale ...
Ta dziewczyna pochylila się do niego i chciała pocałować. Niall wyglądał na zmeczonego i powoli się odsuwał , ale wreszcie ona go zaczela calować. Łzy nabrały mi się do oczu.
Taa... Jest jak w filmie! Ja zdradzam swojego chlopaka a on potem mnie...
Oparłam czoło o szybe i obserwowałam ich. Zaczęłam lekko pukać paznokciami w szybę... Łzy zaczęły spływać mi po policzkach.
Nie byłam na niego zła... Popelniłam błąd pierwsza. Moze mu po prostu juz nie zalezy. Rudowłosa mnie zauważyła pierwsza. Odkleiła się od Nialla, a chwilke poźniej i on się odwrócił... Uśmiechnęłam się do niego. Pomachałam nawet... Siedział i patrzył się na mnie. Wytarłam łzę z policzka i wciągnęłam nos... Odeszłam od szyby i poszłam dalej...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz