* Perspektywa Dominiki
Iza poszla do pokoju a potem zasnela wiec postanowilam ze zostawimy ja w spokoju. Siedzialam teraz z 5 chlopakami w salonie.
Ja: Dobra chlopcy. A teraz bez zartow. Zayn, Liam i Lou. Podoba wam sie Iza, ale jednak w zyciu nie moze sie jedna dziewczyna podobac 3 chlopakom. To jest wykluczone. Zayn... Iza jest na cb zla ale mozesz to naprawic. Lou... Ty tez. A Liam... Ty jestes najspokojniejszy wiec mozesz sie tylko starac.
Harry i Niall: A my?
Ja: Nie wiem
Spuściłam głowę ...
* Perspektywa Izy
Zaczęłam powoli się budzić . Jednak gdy chciałam rozłożyć rękę . Poczułam kogoś . Zerwałam się i zobaczyłam Liama .
Iza - Co ty tutaj robisz ?!
Liam - Patrzę jak śpisz .
Iza - Wyjdź !
Liam - Ale ..
Yhh , jak oni mnie denerwują .
Poszłam się ogarnąć . Rozczesałam włosy , ułożyłam grzywke i ubrałam się .
Zeszłam na dół . Doska i chłopcy już siedzieli .
D - Nono chłopcy . Macie równe szansę . Iza jest zła na całą trójkę . I zapamiętajcie sobie że ona nie lubi jak się ją widzi od razu po spaniu . Jest jeszcze bardziej straszna niż w ciągu dnia .
Ja - Ha ha ha . Bardzo śmieszne . Idę do kuchni . Chcesz coś Doska ?
D - Tak . Weź mi sok .
Poszłam do tej kuchni . Nalałam sobie soku i gdy miałam wychodzić Lou na mnie wpadał .
Ja - Louuuu ! ! !
Pomimo rozlanych napoi na podlodze zaczelam sie smiac.
Dosia: Ja tego nie sprzatam.
Ja: Gr... Ja tez nie.
Lou przewrocil oczami i wzial mopa Posprzatal i wrocil do nas.
Harry: Twoj plan awaryjny na przyszlosc Lou.
Zaczelismy sie.smiac
Iza poszla do pokoju a potem zasnela wiec postanowilam ze zostawimy ja w spokoju. Siedzialam teraz z 5 chlopakami w salonie.
Ja: Dobra chlopcy. A teraz bez zartow. Zayn, Liam i Lou. Podoba wam sie Iza, ale jednak w zyciu nie moze sie jedna dziewczyna podobac 3 chlopakom. To jest wykluczone. Zayn... Iza jest na cb zla ale mozesz to naprawic. Lou... Ty tez. A Liam... Ty jestes najspokojniejszy wiec mozesz sie tylko starac.
Harry i Niall: A my?
Ja: Nie wiem
Spuściłam głowę ...
* Perspektywa Izy
Zaczęłam powoli się budzić . Jednak gdy chciałam rozłożyć rękę . Poczułam kogoś . Zerwałam się i zobaczyłam Liama .
Iza - Co ty tutaj robisz ?!
Liam - Patrzę jak śpisz .
Iza - Wyjdź !
Liam - Ale ..
Yhh , jak oni mnie denerwują .
Poszłam się ogarnąć . Rozczesałam włosy , ułożyłam grzywke i ubrałam się .
Zeszłam na dół . Doska i chłopcy już siedzieli .
D - Nono chłopcy . Macie równe szansę . Iza jest zła na całą trójkę . I zapamiętajcie sobie że ona nie lubi jak się ją widzi od razu po spaniu . Jest jeszcze bardziej straszna niż w ciągu dnia .
Ja - Ha ha ha . Bardzo śmieszne . Idę do kuchni . Chcesz coś Doska ?
D - Tak . Weź mi sok .
Poszłam do tej kuchni . Nalałam sobie soku i gdy miałam wychodzić Lou na mnie wpadał .
Ja - Louuuu ! ! !
Pomimo rozlanych napoi na podlodze zaczelam sie smiac.
Dosia: Ja tego nie sprzatam.
Ja: Gr... Ja tez nie.
Lou przewrocil oczami i wzial mopa Posprzatal i wrocil do nas.
Harry: Twoj plan awaryjny na przyszlosc Lou.
Zaczelismy sie.smiac
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz