sobota, 23 lutego 2013

18. Rozdział szesnasty

 * Perspektywa Dominiki  

Iza poszla do pokoju a potem zasnela wiec postanowilam ze zostawimy ja w spokoju. Siedzialam teraz z 5 chlopakami w salonie.

Ja: Dobra chlopcy. A teraz bez zartow. Zayn, Liam i Lou. Podoba wam sie Iza, ale jednak w zyciu nie moze sie jedna dziewczyna podobac 3 chlopakom. To jest wykluczone. Zayn... Iza jest na cb zla ale mozesz to naprawic. Lou... Ty tez. A Liam... Ty jestes najspokojniejszy​ wiec mozesz sie tylko starac.

Harry i Niall: A my?
Ja: Nie wiem

 Spuściłam głowę ...
* Perspektywa Izy

Zaczęłam powoli się budzić . Jednak gdy chciałam rozłożyć rękę . Poczułam kogoś . Zerwałam się i zobaczyłam Liama .
Iza - Co ty tutaj robisz ?!
Liam - Patrzę jak śpisz .
Iza - Wyjdź !
Liam - Ale ..

Yhh , jak oni mnie denerwują .
Poszłam się ogarnąć . Rozczesałam włosy , ułożyłam grzywke i ubrałam się .

Zeszłam na dół . Doska i chłopcy już siedzieli .

D - Nono chłopcy . Macie równe szansę . Iza jest zła na całą trójkę . I zapamiętajcie sobie że ona nie lubi jak się ją widzi od razu po spaniu . Jest jeszcze bardziej straszna niż w ciągu dnia .
Ja - Ha ha ha . Bardzo śmieszne . Idę do kuchni . Chcesz coś Doska ?
D - Tak . Weź mi sok .

Poszłam do tej kuchni . Nalałam sobie soku i gdy miałam wychodzić Lou na mnie wpadał .
Ja - Louuuu ! ! !


Pomimo rozlanych napoi na podlodze zaczelam sie smiac.

Dosia: Ja tego nie sprzatam.
Ja: Gr... Ja tez nie.

Lou przewrocil oczami i wzial mopa  Posprzatal i wrocil do nas.

Harry: Twoj plan awaryjny na przyszlosc Lou.

Zaczelismy sie.smiac

Ja - Idę się przebrać .

Poszłam znów do pokoju. Założyłam przewiewną bluzkę , a że było gorąco . Pod bluzka miałam tylko stanik .
Jebłam jeszcze rzęsy i zeszłam na dół .

D - Wow . Coś ty zrobiła ?!
Ja - oj . Wiekie mi rzeczy . Pomalowałam rzęsy .
D - no właśnie .
Ja - Wychodzę .
Z - Gdzie ?
Ja - Cb to chyba nie powinno interesować . Nie ?
Lou - Mnie interesuje !
Liam - i mnie !
Ja - Ok . Chodź Lou . Powiem ci na ucho gdzie idę .

Podszedł do mnie . I zaczęłam mu coś szeptać . Po 3min skończyłam .

Ja - Ogarnij ciśnienie w spodniach Lou . Hahahaha .
H - Coś ty mu powiedziała ?!
N - Hahahahahaha .
Ja - No to pa ! .

Usłyszałam jeszcze jak Lou powiedział .

Lou - ona mnie strasznie podnieca .


A po chwili oni wybuchli śmiechem .





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz