<klik> - słuchaj tej piosenki przy czytaniu tego rozdziału
Weszłam z Pawłem do pizzerii , zajęłam miejsce a on poszedł zamówić . Po chwili dosiadł się do stolika .
Patrzył się na mnie tymi czekoladowymi oczami .
Ja - Mam coś na twarzy ?
P - Em.. Nie .
Ja - No to co się tak patrzysz ?
P - Nadal nie mogę uwierzyć że potrąciłem taką ładną dziewczynę jak ty .
Ja - Bez przesady .
Rozmawialiśmy o wszystkim i o niczym , wkońcu kelner przyniósł pizzę i odszedł .
Miłą atmosferę przerwał dzwonek mojego telefonu .
Ja - Przepraszam . Muszę odebrać .
P - Okej .
Ja - Halo ?
Lou - Iza !
Ja - Tak mam na imię . Co chcesz ?
Lou - Zayn .. - jąkał się .
Ja - Tak ma na imię twój kumpel .
Lou - Przestań !
Zayn siedzi w łazience od 2h i powiedział że będzie gadał tylko z tobą
Ja - Boże . Co ja z wami mam ?
Lou - Przyjedziesz ?
Ja - A muszę ?
Lou - tak .
Ja - Yhh . Zaraz będę .
( Koniec rozmowy )
Podeszłam do stolika gdzie siedział Paweł .
P - Co się stało ?
Ja - Muszę już iść .
P - To może cię podwieźć ?
Ja - Jak możesz .
Zapłaciliśmy po połowie za pizzę i kierowaliśmy się w stronę samochodu . Po ok . 25min byłam już w domu .
Ja - Jestem !
Lou - Wreszcie .
Liam - Dłużej się nie dało ?
Ja - Daj spokój . Idę do niego .
Szłam po schodach , jak to w moim zwyczaju straciłam równowagę i spadłam . Lou i Liam przybiegli .
Ja - Nic mi nie jest . Tylko zakręciło mi się w głowie .
Lou - Może do szpitala ?
Ja - Dopiero z tamtąd wróciłam .
No to idę do niego .
Już bez żadnych przeszkód poszłam pod drzwi od łazienki .
Ja - Jestem . Wychodz .
Z - Iza .. Przepraszam .
Ja - Taa . No wychodz . Nie spędzisz tam całego dnia .
Po chwili drzwi lekko się uchyliły , Zayn położył dłoń na klamce z mojej strony . Odruchowo skierowałam swoją dłoń na jego .
Wyszedł z łazienki cały .
Ja - Płakałeś ?
Z - Ja ? Coś ty . Oczy mi się spociły .
Uśmiechnęłam się lekko i go przytuliłam
Ja - Chcę słyszeć lalalalalalove you, mów mi lalallala love you
Godzine póżniej zrobiło się ciemno i poszłam do łóżka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz