Gdy weszłyśmy do domu zapytała mnie Iza :
Iza - Podoba ci się Niall ?
Ja - Yy , nie
Iza- Widać jak się przy nim zachowujesz .
Ja - Nie mam pojęcia . Słodki jest jak się uśmiecha .
Iza - Ciesz się że nie widziałaś jego uśmiechu przed założeniem aparatu .
Wpadłyśmy w śmiech .
Iza - Jemy coś ?
Ja - Przed chwilą byłyśmy w pizzeri .
Iza - Już to spaliłam .
Poszlysmy
do kuchni. Zrobilam nalesniki i je podalam. Po chwili juz ich nie bylo.
Potem usiadlysmy na kanapie i wlaczylysmy tv. Ktos zapukal do drzwi.
Poszlam otworzyc.
Niall: Hejkaa.
Lou: Hej .
Harry: Heej.
Liam: No
hejka
Ja: O czesc. Wchodzcie.
Wpuscilam ich do srodka.
Usiedliśmy na kanapie .
Ja - Gdzie Zayn .?
Liam - Nie chciał przyjść .
Iza - Ma rację
Ja - Iza..
Iza - no już dobra .
Harry - Zakochałaś się w nim ?
Iza - Hahahaha . Proszę cię .
Niall - Jemy coś ?
Ja - Chętnie
Lou - no . Głodny jestem .
Ja - Iza , przed chwilą zjadłaś górę naleśników .
Iza - Spaliłam .
Ja - Leżąc?
Chłopcy wybuchli śmiechem .
Udawała że ma focha . Liam do niej podszedł i przytulił . Czuła się tak jakoś dziwnie i to bylo widac . Chłopcy zagwizdali, a ja sie zaczelam śmiać.Patrzylam
jak Liam przytula Ize. to bylo dziwne. Popatrzylam na Louisa ktory
udawal ze wszystko jest okej. Wstalam.
Ja: Musze sie odswiezyc .
Poszlam do lazienki. Napelnilam wanne woda. Po chwili juz w niej bylam.
Zamknelam oczy i myslalam nad tym wszystkim...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz