Poszłam po coś do picia.
Iza: Mam nadzieję, że nic nie pijesz procentowego
Ja: Naturalnie . Piję soczek
Iza: To ja wypije drinka.
Odwróciłam się i zobaczyłam seksownego blondasa na schodach. Poprawiał marynarkę .
Uśmiechnęłam się na jego widok .
Gdy mnie zobaczył zrobił to samo. Podszedł do mnie i złapał za biodra.
Niall: Nie zdążyłem ci powiedzieć jak pięknie dziś wyglądasz .
Ja: Dziękuję... A ty tak...
Obejrzałam go
Ja: Seksownie
Zaśmiał się i mnie pocałował.
Harry: Mogę zatańczyć?
Pociągnął mnie za rękę.
Popatrzyłam się na zdziwionego Nialla.
Ja: Zaraz wrócę.
Cmoknęłam go w policzek i poszłam z Harrym.
Objął mnie w pasie i do siebie przysunął.
H: Ślicznie dziś wyglądasz
Ja: Dzięki Harry, ty też niczego sobie.
H: Pamiętasz jak się poznaliśmy? Uratowałas mnie przed fankami.
Ja: Taak... Pamiętam.
H: Myślałem, że coś z tego wyjdzie.
Ja: Do czego zmierzasz Harry?
H: Tak nieraz myślę... Czy nie zrobiłem źle, że oddałem cię Niallowi.
Ja: Oddałeś?
Odsunęłam się od niego.
H: No, że dałem spokoj sobie. Podobałaś mi się. Strasznie, ale myślałem, że bedziesz z Justinem...
Ja: Harry..
H: Po prostu chce ci powiedzieć, że bardzo mi się podobałaś.
Ja: Podobam?
Podniosłam jedną brew
H: Muszę się przebrać... Pomożesz mi coś wybrać?
Zmiana tematu?
Ja: Tak.
Poszłam z nim do jego pokoju. Podeszłam do szafy i szukałam jakiś ładnych ubrań.
Wyjęłam kremowe rurki , bluzke i marynarkę.
Gdy się odwróciłam Harry siedział na łóżku.
H: Mam sprawę...
Ja: Słucham?
H: Jesteś moją przyjaciółką , więc liczę na twoją pomoc.
Usiadłam obok niego.
H: Bo ja ...
Ja: Nie wstydz się.
H: Nie umiem się całować.
Zdziwiłam się. Taki chłopak nie umie?!
Ja: Nie masz się czym martwić.
H : Ale ja chce zebys mnie nauczyła..
Ja: Ja??
H: Na ciebie mogę zawsze liczyć.
Ja: Ale Niall...
H : On się nie dowie. Obiecuję
Ja: Nie wiem ...
H : Zrób to dla mnie
Ja: Eh... Zamknąłeś drzwi?
H: Tak
Ja: Robie to tylko dlatego bo jesteś moim przyjacielem.
H: Dziękuję.
Przyblizyłam się do niego.
Ja: No więc. Patrz jej prosto w oczy i się nie stresuj. Złap ją za biodra i przysuwaj twarz do jej. Musisz być delikatny. Rozumiesz?
H: Tak moja nauczycielko!
Ja: No dobrze. Przećwiczmy to. Pokaż na co cię stać.
Uśmiechnął się. Popatrzył mi w oczy. Hm... Jego spojrzenie . Złapał mnie jedna ręką za policzek
Po chwili wpił się w moje usta... Całował ... Bardzo dobrze! Dziwne.
Harry lekko mnie popchnął tak zebym się położyła. Oparł się rękoma nade mną.
I całował coraz lepiej. Potem zaczął całować mnie po szyi.
Ja: Harry... wystarczy
H: Nie potrafię
Znów wpił się w moje usta, a ja nie miałam siły go odepchnąć. Próbowałam popychać jego klatkę piersiową, ale byłam za słaba.
Niall : Harry jesteś? Zostawiłem tu gdzieś telef...
Harry się zerwał . Spojrzałam na Nialla. Był wystraszony i zły.
Harry: Niall... To nie tak jak myślisz. Daj wytłumaczyć proszę.
Miał łzy w oczach. Patrzyłam na niego ... Nie wiedziałam co zrobić. Po chwili już go tam nie było.
Ja: Harry! Miałeś zamknąć drzwi!
Harry: Ale ja je zamykałem... Musiał mieć zapasowy klucz.
Załamana pobiegłam za Niallem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz