sobota, 23 lutego 2013

17. Rozdział piętnasty

  * Perspektywa Izy

Liam - Szkoda mi Zayna .
Chłopcy - Nom . Nam też .
Dosia - Czemu ?

Udawałam że jestem zajęta tv .

Liam - No bo siedzi sam w domu i pewnie się nudzi .

Nie wytrzymałam .

Ja - Pewnie pierdoli się z tamtą ruda suka . Nie martw się o niego . Bo jak mu zabraknie lasek to się za cb zabierze .
Lou - Iza !
Ja - Co ?
Lou - Masz łaskotki ?
Ja - Pff . Nie boję się cb .

Lou skoczył w moja stronę , lecz ja uciekłam do góry . Biegł za mną . Weszłam do pokoju i schowałam się za drzwiami . Pech chciał że Lou za mocno otworzył drzwi.

Ja - Aa !
Lou - Przepraszam !
Ja - Złamałeś mi nos idioto !

Przybiegła Doska .

D - Co się stało ?
Ja - Ten idiota złamał mi nos !
D - Do szpitala . Biegiem !
Lou - Jadę też .
Ja - Chyba cię pojebało . Zostajesz .

Harry zawiozl nas do szpitala. Nos na szczescie nie byl zlamany. Lekarze zrobili opatrunek i wrocilismy do domu. Od razu przy wejsciu Louis zaczal przepraszac mnie.
Lou - Iza . No przepraszam .
Ja - mów do ręki .

Weszłam do salonu . Siedział tam Zayn .

Ja - A ten co tu robi ?
Lou - Przyszedł cię przeprosić .
Ja - mów do ręki ! Już ci kurwa powiedziałam .
Zayn - Iza . Przepraszam .
Ja - na szczęście mam dwie ręce . Więc ty mów do tej drugiej .

Każdy gapił się na mnie z miną wtf .

Ja - Idę do pokoju . Nie przeszkadzać .

Poszłam do pokoju . Wzięłam gitarę i zaczęłam pisać nową piosenkę i słowa do tego konkursu . Po 30min ktoś zapukał do drzwi . Był to Lou z piciem i paroma kanapkami .

Lou - Masz trochę prowiantu .
Ja - Zostaw tu i wyjdź .
Lou - Iza..
Ja - Wyjdź bo pisze piosenkę !

Wyszedł .

Po ok.3h skończyłam piosenkę . Zaśpiewałam ją . Musiałam przyznać że nawet fajnie to wyszło . Byłam tak zmęczona że poszłam spać .






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz